1

Temat: Jesień z "Patronusem" -grill 29.09.2011 r.

Jesień już zaczyna malować liście na drzewach na wszelkie odcienie brązu, żółci i czerwieni a Patronus nie narzeka jak zwyczajni ludzie, że już jesień, że szkoda lata ... po prostu ruszamy z akcją "Jesień z Patronusem i jego przyjaciółmi".
    W dniu 29.09.2011 r. wspólnie z Domem Opieki Społecznej zorganizowaliśmy na terenie posiadłości DPS przy ul. Sienkiewicza 30 pierwsze spotkanie z seniorami przy małym "co nieco "Były więc kiełbaski z grilla, kilka rodzajów słodkich ciast, gorąca herbatka. No, a przede wszystkim "KTOŚ z góry" chyba nas lubi, bo pogoda była cudna" jak marzenie" i każdego bez względu na wiek wprawiała w zachwyt i dobry humor. Nie dziw, że na tym spotkaniu zjawiło się ok. 90 osób.
   Przyjemnie było patrzeć na ten uśmiech zadowolenia i lekkiej zadumy. Pani Dyrektor DPS cieszyła się z nami, że przyjechały delegacje z innych domów opieki z terenu powiatu gorlickiego, a nasz Zarząd, że członkowie "Patronusa" też dopisali. Poczciwy magnetofon zamilkł chyba z pokorą, gdy w świat poleciały akordeonowe brzmienia znanych, ślicznych i nostalgicznych czasami przygrywek w wykonaniu pensjonariusza DPS Pana Stasia, a i z zachwytem też i podziwem posłuchaliśmy kilku utworów wykonanych na akordeonie przez mieszkankę DPS - Panią Elżbietę.
   Atmosfera jeszcze weselsza się zrobiła, gdy pojawił się "nasz" Pan Stasiu - wielki społecznik i wszechstronny działacz na rzecz osób niepełnosprawnych. Przywiódł ze sobą jeszcze 3 kolegów i dali nam razem niezły koncert swojej 4-osobowej kapeli, wygrywając stare biesiadne hity  na swoich instrumentach: skrzypcach, gitarze, akordeonie i na bębnach.
   Nawet nie wiadomo kiedy minęło kilka godzin i trzeba było zakończyć imprezę. A skoro koleżanki z DPS uwijały się w obsłudze "jak pszczółki" i pomagały nam w sprawnej organizacji tej imprezy, przeto i my z radością już robimy sobie zakusy na dalszą współpracę, by w przyszłości powtórzyć wspólne biesiadowanie.
   Czyż jesień nie może być zatem piękna, ciepła i kolorowa zarówno w naturze, jak i w naszym zwyczajnym życiu???   ;-)
                                                                                                             K.P.