1

Temat: minus 125 stopni tak zaczyna się zabieg, a jednocześnie PRZYGODA

Dyskusja do artykułu o powyższym tytule umieszczonego na naszej stronie.

2

Odp: minus 125 stopni tak zaczyna się zabieg, a jednocześnie PRZYGODA

Witam.   Dla mnie najgorszym był ten moment wejście do kriokomory w temperaturze minus 120st . Ale nie jest tak zle jak się mówi można wytrzymać.   Teraz jestem przekonana że mój organizm daje sobie radę z mrozem jestem bardziej fizycznie sprawna i mocna. Jeżeli chodzi o następny wyjazd do kriokomory jestem chętna. Pozdrawiam Beti smile

3

Odp: minus 125 stopni tak zaczyna się zabieg, a jednocześnie PRZYGODA

Witam!  Ja po raz drugi korzystałam z zabiegu Kriokomory. Najgorszy był pierwszy wyjazd,świadomość  czego mam się spodziewać po pierwszym zabiegu. Zjadł mnie stres! Lecz strach miał wielkie oczy! Nie wart tych przeżyć! Do końca zabiegi były relaksem,nowym doświadczeniem w leczeniu SM. Zmniejszyła się spastyczność, organizm uodpornił się na infekcję. Pozdrawiam Monia