1

(14 odpowiedzi, napisanych "Pogaduchy")

Rozmawia dwóch górali:
- Baco, a jak ja bym się przespał z waszą żoną, to jak by my
wtedy byli?
- Kumy? Szwagry?
- Wtedy to by my byli kwita.


Turysta pyta bacy:
- Macie w waszej miejscowości jakąś atrakcję dla turystów?
- Mielimy, ale łostatnio za mąz wysła




Jechał facet autostradą i zachciało mu się do ubikacji.
Dojechał do najbliższej stacji benzynowej i udał się za potrzebą.
Kiedy już siedział na muszli, usłyszał jak ktoś wchodzi do
kabiny obok.
Po chwili z tejże kabiny dobiegło go pytanie:
- Cześć, co tam u ciebie słychać?
Facet głupio się poczuł, na ogół nie rozmawiał z obcymi, i to
jeszcze w takim miejscu. Ale niepewnie odpowiedział:
- Nic, wszystko w porządku...
- Słuchaj, a powiedz mi, co zamierzasz tutaj zrobić?
- No, nie wiem... facet coraz bardziej czuł się skrępowany tą
wymianą zdań.
- A gdzie jedziesz?
- Jadę do Gdańska, a potem wracam do Katowic... ?
odpowiada po raz kolejny zdziwiony facet.
Wreszcie w kabinie obok:
- Wiesz co, zadzwonię do ciebie później, bo jakiś idiota w
kiblu obok odpowiada na wszystkie moje pytania!


W TV spiker czyta wiadomości: Mamy dziś złą i dobrą wiadomość.
Zła jest taka, że jeden z posłów zachorował na gąbczaste zwyrodnienie
mózgu. Dobra taka, że trzeba wybić całe stado.


Nastolatka odpowiada na pytania reportera w ankiecie ulicznej:
- Jak wyobrażasz sobie piękną śmierć ?
- Tak jak umarł mój dziadek.
- A jak umarł twój dziadek ?
- Zasnął ... i się już nie obudził.
- A w jaki sposób byś nie chciała umrzeć?
- No, tak jak przyjaciele mojego dziadka.
- A jak oni zmarli ?
- Jechali tym samym samochodem, którym kierował mój dziadek.


Mąż chodzi w tę i z powrotem po sypialni. Żona leży na łóżku.
- Co tak chodzisz w tę i z powrotem?
- Bo mam ochotę na sex.
- No to chodź....
- No to chodzę...

W barze
Do siedzącego w barze samotnego faceta podchodzi brzydka baba i
pyta:
- Hej kolego, nudzisz się?
- Nie aż tak


Po upojnej nocy pełnej uniesień nadchodzi ranek:
- Dzień dobry kwiatuszku...
- Dzień dobry słoneczko.
- Posłuchaj myszko...
- Tak, kotku?
- Zrobisz sniadanie, rybko?
- Oczywiście, skarbeńku.
- Jajeczniczke, złotko?
- Ze szczypiorkiem, pieseczku.
- Ale na masełku, żabciu?
- Nie może byc inaczej, misiu.
- K...... przyznaj sie! Ty też nie pamietasz, jak mam na imię...


Żona wraca późno w nocy do domu. Mąż pyta:
- Gdzie byłaś tak długo?
- Na cmentarzu.
- A po co?
- Chciałam, żeby mnie chociaż strach przeleciał!

2

(14 odpowiedzi, napisanych "Pogaduchy")

Zataczający się pijany facet zaczepia w parku jakiegoś mężczyznę i pyta:
- Panie, gdzie ja jestem?
- W Łodzi - mówi pytany.
- Że w łodzi to ja czuję, ale... na jakim oceanie?
---------------------------------------------------------------------------------
Stoi baca na jednym brzegu Dunajca i drze się do bacy na drugim brzegu:
- Głęboka?!
Ale góral źle dosłyszał, bo Dunajec  szumiał, więc odpowiada:
- To nie Oka, to Dunajec!
Na to baca wchodzi do wody, prąd go porywa, ledwo żywy wychodzi na drugi brzeg. Podchodzi wściekły do górala i mówi:
- Ja ci dam, że tylko do jajec!

----------------------------------------------------------------------------
Dzieci podchodzą do hrabiego spacerującego po parku i wskazując na zamek, pytają:
- Czy pan mieszka w tym zamku?
- Tak.
- A czy tam nie ma żadnego straszydła?
- Nie ma. Jestem jeszcze kawalerem.
-------------------------------------------------------------------------
Baba w sklepie pyta się:
- Przepraszam, czy mogę przymierzyć tę sukienkę na wystawie?
Na to sprzedawczyni:
- Bardzo proszę ale mamy też przymierzalnię.
-------------------------------------------------------------------------
Przychodzi baba z dzieckiem do lekarza.
- Czy dziecko przechodziło odrę?
- pyta lekarz.
- Ta gdzie tam, panie, my zza Buga...
-------------------------------------------------------------------
Bocian uśmiecha się do żaby...Mam ochotę na coś zielonego...
Żaba na to...

- No to krokodyl ma już przechlapane...
------------------------------------------------------------------------------------------
Rozmawiają dwie przyjaciółki:
- Wiesz? Spałam ostatnio z takim jednym zapaśnikiem.
- I jak było?
- Cały czas miałam wrażenie, że przywaliła mnie wielka szafa z malutkim kluczykiem ...
------------------------------------------------------------------------------------
Syn rozwiązuje krzyżówkę i przy jednym z haseł prosi ojca o pomoc:
- Tato, szpara u kobiety na literę P.
- Poziomo czy pionowo?
- Poziomo.
- To będzie pysk.

----------------------------------------------------------------------------------------------
Lekarz do pacjenta:
- Muszę pana zmartwić, pan umiera. To jest rak z przerzutami.
- Tego się obawiałem, A czy nie mógłby pan doktor powiedzieć po mojej śmierci, że umarłem na AIDS?
Zdziwiony lekarz pyta - Dlaczego?!?! Na to pacjent odpowiada:
- Po pierwsze, panie doktorze, będę we wsi pierwszy, co umarł na AIDS.
- Po drugie nikt już nie ruszy mojej baby.
- A po trzecie wszyscy, co ją już mieli t o się powieszą.
--------------------------------------------------------------------------------
Babcie rozmawiają o swoich wnukach:
- Mój będzie ogrodnikiem, bo cały dzień siedzi w ogródku i grzebie w ziemi.
- Mój będzie lekarzem, bo cały dzień bandażuje lalki.
- A mój będzie pilotem, bo cały dzień macza szmatę w benzynie, wącha  i mówi
- Babciu, ale odlot...
------------------------------------------------------------------------------------
Juhas widzi bacę prowadzącego duże stado owiec.
- Dokąd je prowadzicie?
- Do domu. Będę je hodował.
- Przecie nie macie obory, ani zagrody! Gdzie będziecie je trzymać?
- W mojej izbie.
- Toż to straszny smród!
- Cóż, będą się musiały przyzwyczaić.
------------------------------------------------------------------------
Wraca gaździna pociągiem z jarmarku i pyta siedzącego z nią w przedziale pasażera:
- Proszę pana, czy w Zimnej Wodzie staje?
- Mnie nie! Chyba kaczorowi!

-----------------------------------------------------------------------------------------------
Nie mówi się podczas jedzenia - poucza matka Jasia, gdy zauważyła, że Jasio chce coś powiedzieć - powiesz jak zjesz.
- No i co chciałeś powiedzieć? - pyta matka gdy zjedli zupę, drugie danie i deser.
- Chciałem powiedzieć, że na tatusia koszuli zostawiłaś włączone żelazko.

3

(0 odpowiedzi, napisanych "Pogaduchy")

http://www.youtube.com/watch?v=OBXkH8oIHkc

Proszę  kliknąć w  link i  obejrzeć coś  niesamowitego....
                                 Pozdrawiam  Bogdan

4

(14 odpowiedzi, napisanych "Pogaduchy")

Przez góry idzie kobieta z balejażemi widzi Bacę pasącego owce
-Baco! jak wam powiem ile macie owiec to mi dacie jedną? - pyta kobieta.
-A dom!!
-To macie ich 132 sztuki!
baca dotrzymał słowa i oddał kobiecie owcę. Po kilku chwilach baca krzyczy:
-A jak wam powiem jaki kolor włosów miała pani przed zafarbowaniem to mi pani odda owcę?
-No dobra oddam!
-to byłyście blondynką!
-A skąd baca wie?
-Bo mi pani owczarka zabrała!

5

(1 odpowiedzi, napisanych "Pogaduchy")

http://www.youtube.com/watch?v=f8mv_9Eqd_M

proszę  kliknąć  by  zobaczyć  tego niesamowitego faceta KOZAKA..     ..pozdrawiam  Bogdan

6

(1 odpowiedzi, napisanych "Pogaduchy")

http://www.youtube.com/watch?v=XrpgDc_U3_o

Pozdrawiam

7

(0 odpowiedzi, napisanych "Pogaduchy")

http://www.youtube.com/watch?v=drHGnPbh … re=related

  Proszę  kliknąć w link powyżej miłego  oglądania.
                                       Bogdan

8

(0 odpowiedzi, napisanych "Pogaduchy")

"1940 oddanych serc". Mija 27 lat od pierwszego przeszczepu serca
Dominika Leonowicz

Mija 27 lat od pierwszego udanego zabiegu przeszczepienia serca w Polsce, przeprowadzonego przez zespół lekarzy pod kierownictwem prof. Zbigniewa Religi. Do dzisiaj dokonano 1940 takich operacji.

Stosunek Polaków do transplantologii jest bardzo pozytywny. Badania opinii publicznej pokazują ponad 90-procentowe poparcie, a liczba ponad 330 tysięcy zarejestrowanych dawców szpiku jest imponująca nawet względem statystyk światowych. - To poważny zasób ludzi dobrej woli - podkreśla dyrektor Centrum Organizacyjno - Koordynacyjnego ds. Transplantacji "Poltransplant" prof. dr hab. n. med. Roman Danielewicz. Zauważa jednak, że gotowość do dzielenia się, nie jest gwarantem sukcesu. W praktyce napotyka się inne problemy.

Co może nieco zaskakiwać, czasami hamulcem bywa sama postawa środowiska medycznego. Na szczęście, nie jest to częste, ale niekiedy w szpitalach, gdzie nie ma dedykowanej aktywności transplantacyjnej, występuje tzw. brak zaangażowania. Powód? - Najczęściej to brak doświadczenia, niechęć do brania odpowiedzialności i unikanie trudności w rozmowach z rodziną.
Promowane oświadczenie woli, poprzez które można wyrazić swoją gotowość do oddania organów w przypadku śmierci, nie ma żadnych skutków prawnych. - To jedynie bodziec dla rodziny w dyskusji o wyrażenie aprobaty . Brak takiej akceptacji odnotowuje się w kilkunastu procentach przypadków. I choć stanowisko rodziny z prawnego punktu widzenia również nie ma mocy decyzyjnej, to jednak, jeśli jest ono twarde i nieustępliwe – przeważa.

Jedynym wiążącym prawnie aktem woli jest tzw. sprzeciw. Zgodnie z ustawą z dnia 1 lipca 2005 "pobrania komórek, tkanek i narządów ze zwłok ludzkich można dokonać, jeżeli osoba zmarła nie wyraziła za życia sprzeciwu. Sprzeciw na formularzu należy zgłosić osobiście lub listownie w Centralnym Rejestrze Sprzeciwów w Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnym ds. Transplantacji w Warszawie". Do tej pory Centrum odnotowało tylko ok. 26 tys. takich sprzeciwów, co zdaniem Romana Danielewicza jest kolejnym dowodem na to, że Polacy mają bardzo pozytywny stosunek do transplantologii.

Najwięcej wykonuje się przeszczepów nerek, wątrób i serc. Niektóre narządy (nerka, segment wątroby) lub tkanki (szpik kostny) można pobierać od osób żywych pod warunkiem, że dawca wyrazi na to zgodę, a jego życie nie będzie narażone na niebezpieczeństwo. Jednak większość narządów i tkanek do przeszczepienia pobiera się ze zwłok osób, które za życia nie wyraziły sprzeciwu na pobranie.

W historii polskiej transplantologii łącznie wykonano ponad 17,5 tys. udanych przeszczepów nerek, 2,5 tys wątrób i prawie 2 tys. serc. Dane są szacunkowe, bo na początku (a pierwszy udany przeszczep nerki nastąpił w 1966 roku) nie prowadzono rejestru. Jednak dokładne wyniki z bieżącego roku pokazują zarówno skalę zapotrzebowania, jak i skuteczności. W 2012 roku dokonano 1180 przeszczepów, w tym najwięcej nerek - 827, wątroby 240, serc – 60. Lista oczekujących na przeszczep jest równie długa – 2284, w tym najwięcej do przeszczepu nerki (1581), serca 413, wątroby 214.

Pytanie, jak poprawić statystyki, może wprawiać w zakłopotanie. Nie ukrywajmy, że danie szansy do życia innej osobie wiąże się ze śmiercią osoby bliskiej bądź nas samych.                                                                                                              Refleksje zostawiamy więc każdemu z osobna.

                        Pozdrawiam Bogdan.

9

(1 odpowiedzi, napisanych "Pogaduchy")

http://www.youtube.com/watch?v=wM0IDLAntVM

Pozdrawiam Bogdan

10

(0 odpowiedzi, napisanych Aktualności)

Świadczenie pielęgnacyjne już nie dla wszystkich


Świadczenie pielęgnacyjne głównie dla rodziców, za to w wyższej kwocie, dla pozostałych – nieco niższy specjalny zasiek opiekuńczy. Takie są założenia rządowej nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych. 11 października na posiedzeniu sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny odbyło się pierwsze czytanie projektu nowelizacji.

Obecnie najbliżsi, którzy rezygnują z pracy zarobkowej, by opiekować się niepełnosprawnym członkiem rodziny, uprawnieni są do otrzymania świadczenia pielęgnacyjnego. Od początku 2010 r. gwałtownie rośnie liczba osób ubiegających się o to świadczenie, m.in. przez wzgląd na zniesienie kryterium dochodowego. W 2011 r. liczba ta zwiększyła się o 100 proc. Wśród osób, które po 2010 r. uzyskały prawo do świadczenia pielęgnacyjnego, aż 83 proc. to osoby inne niż rodzice dzieci z niepełnosprawnością.

„W tym znaczną część stanowią osoby nadużywające pomocy finansowej ze strony państwa” – czytamy w uzasadnieniu nowelizacji. „Zauważalna jest również postępująca tendencja do wyszukiwania przez osoby nieaktywne zawodowo osób niepełnosprawnych w swoich rodzinach jedynie w celu uzyskania świadczenia pielęgnacyjnego, bez faktycznego sprawowania opieki nad tą osobą” .

- Dochodzimy do pytania, czy te pieniądze rzeczywiście docierają do tych najbardziej potrzebujących? Czy uelastyczniając kryteria, nie spowodowaliśmy, że zaczynają po te pieniądze sięgać również ludzie, którzy nie powinni ich otrzymywać? Chodzi o ludzi, którzy de facto nie podjęli się tej trudnej, codziennej opieki nad osobą całkowicie niesamodzielną, które nawet mieszkają zupełnie gdzie indziej – powiedział nam Sławomir Piechota, przewodniczący sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny. – To jest oczywiście bardzo trudne, żeby znowu usztywniając reguły, nie doprowadzić do sytuacji, że ludzie naprawdę potrzebujący będą mieli ograniczony dostęp do tych środków.

Zdaniem rządu, konieczne jest więc inne określenie warunków przyznawania świadczenia pielęgnacyjnego, by pieniądze trafiały do osób, które faktycznie opiekują się bliską osobą z niepełnosprawnością. Nowelizacja przewiduje, że możliwość ubiegania się o świadczenie pielęgnacyjne przysługiwać będzie w przypadku opieki nad osobą, której niepełnosprawność powstała do 18. lub 25. roku życia (w przypadku osób uczących się).

11

(0 odpowiedzi, napisanych "Pogaduchy")

http://www.youtube.com/watch?v=01xCzt5t-HI


Udanej  zabawy..proszę kliknąć w link  znajdujący  się powyżej.

                                                        Bogdan

12

(0 odpowiedzi, napisanych "Pogaduchy")

Nadciśnienie tętnicze jest problemem epidemiologicznym. Niestety, choć jest ono prostą drogą do zawału serca i udaru mózgu - bagatelizujemy je. Połowa chorych na nadciśnienie, nie wie, że cierpi na to schorzenie. Co gorsza, spośród tych, którzy wiedzą - tylko połowa leczy się prawidłowo. Dr Beata Kłosiewicz-Wąsek, dyrektor Centrum Kardiologii Allenort w Warszawie, radzi, aby każdy mężczyzna po 20 roku życia przynajmniej raz w roku zrobił sobie pomiar ciśnienia. Najlepszą metoda jest 24-godzinne monitorowanie ciśnienia tętniczego metodą holterowską. Holter ciśnieniowy jest to urządzenie, które zakładamy na całą dobę i które co jakiś czas w ciągu 24 godzin mierzy ciśnienie tętnicze i zapisuje je w pamięci. Lekarz po odebraniu urządzenia analizuje pomiary i może w sposób dokładny ocenić stan pacjenta. Jeśli okaże się, że stwierdzamy nadciśnienie, należy kupić ciśnieniomierz do domu i nauczyć się mierzyć je samodzielnie. Każde przekroczenie wartości 140/90 wymaga konsultacji z lekarzem. Jeśli nadciśnienie jest łagodne, problem można spróbować rozwiązać zmianą trybu życia. – Rzucenie palenia, wysiłek fizyczny, przynajmniej trzy razy w tygodniu po trzydzieści minut, a u osób zdrowych nawet do pięciu godzin tygodniowo oraz zmiana diety i redukcja masy ciała mogą okazać się wystarczające. Jeśli jednak po trzech miesiącach wyniki nie ulegają poprawie, trzeba zacząć brać leki

13

(14 odpowiedzi, napisanych "Pogaduchy")

---------------------------------------------------------------------------------
> > Facet umówił się z kolegami na polowanie. W dniu polowania wstał
> skoro świt, ubrał się wziął bron, wyszedł przed dom, postał,
> postał...
> > i stwierdził, ze nie pojedzie, bo jest za zimno.
> > Wrócił do domu, rozebrał się i wszedł z powrotem do nagrzanego
> łóżka i przytulił się do gorącej zony.
> > Żona po omacku poklepała go po pośladkach i pyta:
> > - To ty?
> > - Yhm, to ja.
> > - Zmarzłeś?
> > - Zmarzłem.
> > - No popatrz, a ten idiota pojechał na polowanie...
> > --------------------------------------------------------------------------------------
> > Naiwna:
> > Spotykają się dwaj koledzy. Jeden mówi:
> > - Ty wiesz, jaka moja żona jest naiwna? Robi sobie prawo jazdy i
> myśli, że jej dam samochód.
> > Na to drugi:
> > - To jeszcze nic. A moja jaka naiwna! Jutro jedzie do sanatorium,
> zaglądam do torby a tam 10 prezerwatyw.
> > I ona myśli, że ja przyjadę...
> > -------------------------------------------------------------------------------------
> > Rozwód
> > Adwokat pyta swojego klienta:
> > - Dlaczego chce się pan rozwieść?
> > - Bo moja żona cały czas szwenda się po knajpach!
> > - Pije?
> > - Nie, łazi za mną!
> > ------------------------------------------------------
> > Smutny
> > - Dlaczego masz taką nieszczęśliwą minę?
> > - Moja żona wyjeżdża na tydzień do swojej matki.
> > - I z tego powodu jesteś taki ponury?
> > - Muszę, bo inaczej nie wyjedzie.
> > ------------------------------------------------------
> > Żona do męża :
> > - Zobaczysz przyczepię kartkę nad naszym łóżkiem, że jesteś idiota.
> > Niech całe miasto się dowie
> > -----------------------------------------------------
> > Facet wchodzi do urzędu i pyta się sekretarki:
> > - Naczelnik przyjmuje?
> > - Nie -odmawia...

14

(14 odpowiedzi, napisanych "Pogaduchy")

Kaznodzieja wygłasza niedzielne kazanie na temat przebaczenia. Po płomiennej przemowie pyta zgromadzonych:
- Ilu z was, bracia, przebaczy swoim wrogom?
Połowa wiernych podnosi ręce do góry. Niezadowolony kaznodzieja kontynuuje kazanie. Mija 20 minut i znowu pyta:
- Ilu z was, bracia, przebaczy swoim wrogom? Tym razem zgłasza się jakieś 80%. Kaznodzieja jeszcze zawiedziony wraca do kazania. Mija kolejne 30 minut. Kaznodzieja znowu pyta:
- Ilu z was, bracia, przebaczy swoim wrogom?
Ponieważ wszyscy już myślą o obiedzie, wszyscy podnoszą ręce do góry. Wszyscy z wyjątkiem staruszki z drugiego rzędu. Kaznodzieja pyta:
- Dlaczego pani nie chce przebaczyć wrogom?
- Nie mam żadnych.
- Jakie to niezwykłe! Ile pani ma lat?
- 93.
- Niech pani wyjdzie na środek i powie wszystkim jak to możliwe, żeby w takim sędziwym wieku nie mieć żadnych wrogów.
Staruszka nieśmiało wychodzi na środek, bierze mikrofon i mówi:
- Przeżyłam wszystkich skurwysynów!
.....Pozdrawiam i  życzę dużo  zdrówka  oraz  poczucia humoru..

Od roku 1988, czyli od igrzysk w Seulu, na tych samych obiektach, na których rywalizują olimpijczycy, odbywają się igrzyska sportowców z niepełnosprawnością, do których w języku polskim przylgnęła nazwa: igrzyska paraolimpijskie. W Londynie, który stał się areną zmagań sportowców pełno- i niepełnosprawnych, będzie tak samo.



To, że odbędzie się jedno z największych wydarzeń roku w świecie sportu, jest oczywiste. Że o medale będą walczyć niepełnosprawni sportowcy, mniej znani, ale nierzadko utytułowani, to pewne; że pod względem liczby zdobytych medali zostawią w polu sportowców pełnosprawnych, często dużo bardziej znanych, wręcz słynnych – tego możemy się domyślić na podstawie doświadczeń z ubiegłych dekad. Działacze, trenerzy i sami uczestnicy przeczuwają też, że mimo ogólnych, tradycyjnych zapewnień o optymalnych warunkach przygotowań, talentach naszych zawodników – worka medali nie będzie. Zdecydowanie trudniej bowiem polskiemu sportowi paraolimpijskiemu sprostać coraz wyraźniej stawianym przez świat postulatom o sprowadzeniu go do kategorii profesjonalnego wyczynu. I tu zaczynają się kłopoty.

Angielski trener a sprawa polska

Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski wskazał ideę rozwoju sportu paraolimpijskiego. Polega ona na wprowadzaniu we wszystkich krajach zasady reprezentacji poszczególnych dyscyplin paraolimpijskich przez odrębne krajowe związki sportowe. To oznacza, że niektóre dyscypliny paraolimpijskie powinny być częścią związków dyscyplin olimpijskich. Tenis stołowy niepełnosprawnych jest częścią tenisa stołowego itd. Ale np. goalball czy boccia już nie, ponieważ te dyscypliny nie mają odpowiedników w sportach olimpijskich.


Dyscypliny paraolimpijskie

W Polsce powyższy proces przebiega w sposób charakterystyczny dla naszej mentalności. Ministerstwo Sportu, marginalizując rolę Polskiego Związku Sportu Niepełnosprawnych „Start”, apeluje (ponieważ nakazać jeszcze nie może) do poszczególnych związków (np. Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów) o formalne reprezentowanie niepełnosprawnych sportowców, ale ich prezesi, jak tylko umieją, bronią się przez „inwalidami” niczym przed zarazą.

Pierwszą więc przeszkodą w realizacji planu Ministerstwa Sportu jest zwykła polska mentalność i beznadziejność wysiłków w walce z nią. O ile mentalność ta sprowadza się do obojętności w warstwie ogółu, o tyle staje się niebezpieczna, jeśli kieruje działalnością osób publicznych, a przecież zarządy związków sportowych pełnią taką właśnie społeczną funkcję. Na próżno wspominać na naszym podwórku jedną z głośniejszych sportowych afer 1999 roku – dymisję trenera piłkarskiej reprezentacji Anglii Glenna Hoddle’a. Bezpośrednią jej przyczyną była wypowiedź dotycząca ludzi niepełnosprawnych, którzy według Hoddle’a „cierpią za grzechy popełnione w pierwszym wcieleniu”. Nie bez znaczenia była okoliczność, że ówczesnym ministrem edukacji i zatrudnienia w rządzie Wielkiej Brytanii był niewidomy David Blunkett.

Tymczasem ze źródła zbliżonego do Ministerstwa Sportu dowiedzieliśmy się, że urzędnicy stosują wobec związków sportowych presję, aby te modyfikowały swoje statuty.

Chodzi o to, by przekazać związkom kompetencje „Startu”, żeby mogły dysponować środkami na wyczynowy sport paraolimpijski. Wszystko więc wskazuje na to, że czeka nas rewolucja. Sprawa ma podtekst polityczny.

Polski Związek Sportu Niepełnosprawnych „Start” jest przez ministra sportu traktowany nie jak związek sportowy, ale zwykłe stowarzyszenie, takie samo, jakie można utworzyć we własnym mieszkaniu. Zagrożony więc jest interes samych działaczy, których istnienia urzędowa interpretacja Ustawy o sporcie nie uzasadnia. Do tej pory – niezależnie od tego, co o tym myślą sportowcy i obserwatorzy – to „Start” stanowił jedyną formalną reprezentację polskich kadrowiczów niepełnosprawnych. Pytanie, czy poprzez zmiany zagrożony jest interes samych paraolimpijczyków, proponuję pozostawić na razie bez odpowiedzi,

przynajmniej do końca igrzysk. O odłożenie tej dyskusji apeluje prezes „Startu” Robert Szaj.

– Środowisko jest przeciwne tym zmianom. Społeczeństwo nie jest na nie mentalnie gotowe – twierdzi prezes Szaj, dodając, że jednocześnie jest bardzo pozytywnie zaskoczony działaniami inspirowanej przed minister Joannę Muchę Rady Sportu: – Pierwszy raz zdarzyło się, żeby sama minister obdzwaniała członków tej Rady, zapraszając do czynnej współpracy. Dzięki temu udało się rozwiązać kilka problemów, które powstały za rządów poprzedniego ministra, między innymi wznowiono organizowanie i finansowanie Mistrzostw Polski.

16

(0 odpowiedzi, napisanych "Pogaduchy")

Droga do akceptacji niepełnosprawności swojej lub kogoś bliskiego bywa bolesna i długa. Najważniejsze jest jednak, żeby nie zostać samemu, by wiedzieć, do kogo się zwrócić.



Kiedy gubisz się w gąszczu przepisów albo masz poczucie, że dzieje ci się krzywda, znajdź w swoim województwie Sejmik Osób Niepełnosprawnych, a jeśli go nie ma - Biuro Porad Obywatelskich. Zobacz też, czym zajmuje się pełnomocnik rządu do spraw osób niepełnosprawnych.

Jeśli musisz kupić wózek, upewnij się jaki jest dla ciebie najlepszy. Jeśli Twoje dziecko urodziło się niepełnosprawne, skontaktuj się z nami i zapytaj o organizacje, które skupiają rodziców i dzieci z podobnymi problemami. A kiedy zaczniesz myśleć o jego edukacji, porozmawiaj z wojewódzkim koordynatorem ds. kształcenia integracyjnego.

Jeśli jesteś osobą niesłyszącą, szukaj ośrodków PZG. Jeśli niewidomą, skontaktuj się z PZN. Nie zapominaj o Towarzystwie Walki z Kalectwem i Polskim Stowarzyszeniu na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym. Pamiętaj o centrach wolontariatu. Pracują tam ludzie, którzy nie pozwolą, żebyś czuł się opuszczony i osamotniony.

Jeśli nigdy nie spotkałeś osoby niepełnosprawnej, przeczytaj historie życia. Zobaczysz, że osoby niepełnosprawne, jak wszyscy, chcieliby prowadzić niezależne życie. Nie oznacza to jednak, że nie potrzebują wsparcia.

17

(3 odpowiedzi, napisanych "Pogaduchy")

Masz  racje ale  to  było  tylko  takie  moje  odczucie..pozdrawiam  Bogdan

18

(2 odpowiedzi, napisanych "Pogaduchy")

Gratuluje naprawde  warto..pozdrawiam  Bogdan.

19

(1 odpowiedzi, napisanych Z życia)

Ło jej..nikt  nie  pisze  że  zalało siedzibę Patronusa...ale  dzięki poświeceniu kilku osób oraz wiele  godzin  pracy w  pomieszczeniu  nie  ma  śladu po  powodzi..nie  pytałem ale myślę  że lokal szanowny  Zarzad... Ubezpieczył od takiego  zdarzenia...Pytam bo  ja  od  niedawna  ubezpieczam swoje  mieszkanie ..takie  czasy...Pozdrawiam piszcie  coś.                                      Bogdan

20

(1 odpowiedzi, napisanych "Pogaduchy")

WIELKIE TAK.. Dla Transplantacji z udziałem lekarzy z SCCS w Zabrzu. w GORLICACH.
  Wspomnienie  kolegi  na  portalu TAK  DLA TRANSPANTACJI

Przyjechaliśmy na zaproszenie gospodarzy : pana Burmistrza, Witolda Kochana, Dyrektora Liceum, pana Jerzego Nalepki, Pedagogów oraz Pana Bogdana  Sztaby mieszkańca Gorlic który swój przeszczep  miał w  Klinice Jana Pawła II  w  Krakowie. Spotkanie to  zostało zorganizowane w Domu Słowacko - Polskim  z wielka starannością, prowadzone przez młodzież przeplatane poezją śpiewaną (m.in. Marka Grechuty).

Ciekawe prezentacje  pani doktor Jolanty Nowak (krajanki)byłej  mieszkanki  Gorlic, dr. Marka Ochmana, księdza prowadzącego naukę religii przedstawili słuchaczom stan Polskiej Transplantologii, szczególnie trudne tematy dotyczące zgłaszania dawców,  śmierci mózgowej, która do dziś wzbudza tyle dyskusji ... itp.

W swoim krótkim wystąpieniu przekonywałem obecnych, że osoby po przeszczepie narządów nie różnią się od reszty społeczeństwa, uczą się, pracują, prowadzą zdrowy styl życia.

Przedstawiłem  naszą  pracą na rzecz społeczności, w której żyjemy, naszych najmłodszych pacjentach, o programie WSZYSTKIE DZIECI SĄ NASZE, sporcie, pomocy osobom niepełnosprawnym. Kończąc przekazałem mikrofon mojemu koledze Bogdanowi Sztabie z Gorlic (drugie życie otrzymał w Krakowie), który podzielił się swoimi osiągnięciami sportowymi z mistrzostw Europy oraz Świata Osób po Transplantacji Narządów.

Sympatyczne zakończenie, upominki, wspólny obiad, wspomnienia, plany  i tak po kilku godzinach szybka jazda do Zabrza na spotkanie z naszymi najmłodszymi podopiecznymi w klinice.

Jeszcze raz dziękuje za wielkie Tak Dla Transplantacji jakie powiedziało nie po raz ostatni dla  ... GORLICE.

21

(1 odpowiedzi, napisanych "Pogaduchy")

http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42 … 69692.html


Tak moi   koledzy  po  transplantacje nerki obecnie żyją aktywnie...
                                                                         Bogdan

Ps

Proszę  zaklikać w  napis ...przywróceni  życiu.

22

(0 odpowiedzi, napisanych "Pogaduchy")

Senat nie zaproponował poprawek do nowelizacji ustawy o rehabilitacji zawodowej i zatrudnieniu osób niepełnosprawnych, która uszczelnia system wsparcia zatrudnienia pracowników z niepełnosprawnością.



Za nowelą głosowało 87 senatorów; nikt nie był przeciw i nikt nie wstrzymał się od głosu.

Nowelizacja m.in. przewiduje, że wynagrodzenie dla niepełnosprawnych pracowników musi być przelewane na ich rachunek bankowy lub wypłacane przekazem pocztowym. Dopiero wówczas zakładowi, który zatrudnia pracowników niepełnosprawnych, będzie przysługiwało dofinansowanie Państwowego Funduszu Osób Niepełnosprawnych (PFRON).

Wynagrodzenie będzie mogło być też przekazywane na rachunek osoby niepełnosprawnej założony w Spółdzielczej Kasie Oszczędnościowo-Kredytowej (SKOK) lub przekazywane bezpośrednio niepełnosprawnemu pracownikowi przez inne firmy zajmujące się doręczeniami.

Ustawa wprowadza też przepisy pozwalające na dokładniejsze kontrolowanie zakładów zatrudniających osoby z niepełnosprawnością i otrzymujących środki z PFRON. Wzmocnione zostały uprawnienia kontrolne prezesa PFRON. Nowelizacja przewiduje kary za nieprzestrzeganie przepisów, m.in. grzywnę do 5 tys. zł za udaremnienie przeprowadzenia kontroli, podawanie fałszywych danych lub nieprawdziwych wyjaśnień.

Zmiany w prawie mają m.in. pozwolić na uzyskanie dofinansowania za zatrudnienie osób niepełnosprawnych w sektorze finansów publicznych, a nie jedynie w prywatnych firmach. Nowe przepisy mają też urealnić wysokość wsparcia udzielanego pracodawcom zatrudniającym niepełnosprawnych pracowników.

23

(3 odpowiedzi, napisanych "Pogaduchy")

Byłem  na expozycji schodołaza ...jest  bardzo potrzebny  zdecydowanie  popieram  zakup...natomiast  mam  zastrzezenia do osób  prowadzących ( czyli  sprzedawców ) za brak profesjonalizmu w  pokazie ..  Wszystkie wiadomosci o  sposobie  zakupu oraz pokaz  calego  asortymentu,  ..pomocy ze  strony sprzedawców   itd   trzeba  było  ciągnąc ...Panie  Prezesie a  może jakas  inna  firma z  Jasła lub  z Nowego  Sącza bedzie  bardziej zainteresowana   wspołpracą ze  Stowarzyszeniem  i  ich  czlonkami i  wykaze  sie profesjonalizmem..

24

(1 odpowiedzi, napisanych "Pogaduchy")

Masaż ręczny,

Masaż sprzyja odprężeniu oraz zmniejsza przykurcze i poprawia ukrwienie. W żadnym wypadku nie może on jednak zastępować ćwiczeń aktywnych.

Zabiegi hydroterapeutyczne

Ruch w wodzie lub nawet - jeżeli jest to możliwe - pływanie są istotną częścią fizjoterapii. Pacjent, cierpiący nieustannie na zakłócenia równowagi ciała i przykurcze, podczas hydroterapii ma poczucie większej pewności i kontroli nad swoim ciałem, gdyż woda wyhamowuje nagłe i niekontrolowane ruchy. Ponadto chory znajdujący się w wodzie, tracąc pozornie na wadze, może poruszać się z dużo większą łatwością niż zazwyczaj i potrzebuje mniej siły do zachowania równowagi ciała. A zatem wykonując ćwiczenia w wodzie, pacjent doświadcza lepszej skuteczności swego wysiłku. Ruch w wodzie stanowi dobrą formę przygotowania do typowych trudniejszych ćwiczeń terapeutycznych.

Temperatura wody powinna być dopasowana do indywidualnych potrzeb poszczególnego ćwiczącego. Większość chorych woli chłodniejsze kąpiele. Czują się w nich bardziej sprawni i rozluźnieni. W tym przypadku poleca się temperaturę 23-26 st.C. Niektórym pacjentom odpowiada cieplejsza woda, ale doświadczenie pokazało, że przy temperaturze wyższej niż 30 st. C ćwiczący szybko się męczy.

Zależnie od możliwości ośrodka, w którym przebywa chory, w tygodniu wskazane jest przeprowadzanie 1-2 ćwiczeń hydroterapeutycznych trwających 10-20 minut.

Przez cały czas należy zwracać uwagę na samopoczucie pacjenta, ponieważ osoby cierpiące na stwardnienie rozsiane ulegają często nagłemu zmęczeniu

25

(1 odpowiedzi, napisanych Artykuły)

.

STWARDNIENIE ROZSIANE OBJAWY


Stwardnienie rozsiane może mieć różną postać, a objawy choroby zależą od tego, który obszar centralnego układu nerwowego został dotknięty chorobą.

W SM nie istnieje żaden schemat przebiegu choroby.
U każdej osoby ze stwardnieniem rozsianym obserwuje się inny zespół objawów, który zmienia się w czasie, pod kątem natężenia i długości występowania. Nie istnieje też typowy przebieg SM. U większości pacjentów obserwuje się więcej niż jeden symptom tej choroby, i mimo, że istnieją objawy typowe dla wielu chorych, u żadnej z nich nie można stwierdzić występowania wszystkich.
Najczęstsze objawy choroby to:1.Zaburzenia wzroku
◦ Niewyraźne widzenie
◦ Widzenie podwójne (diplopia)
◦ Zapalenie nerwu wzrokowego
◦ Mimowolne ruchy gałki ocznej
◦ Całkowita utrata wzroku (rzadko)

2.Problemy z utrzymaniem równowagi i koordynacją ruchów
◦ Utrata równowagi
◦ Drżenie kończyn
◦ Zawroty głowy
◦ Utrata częściowej kontroli nad kończynami
◦ Brak koordynacji ruchów
◦ Uczucie osłabienia: najczęściej dotyczy nóg, odczuwane podczas chodzenia

3.Zaburzenia napięcia mięśniowego – spastyczność
◦Wzmożone napięcie mięśniowe i sztywność mięśni mogą mieć niekorzystny wpływ na poruszanie się
◦Skurcze

4.Zmiany w odbiorze bodźców
◦ Uczucie mrowienia
◦ Drętwienia ( parestezja)
◦ Uczucie palącego gorąca
◦ Z SM czasem wiąże się też ból o charakterze przewlekłym, np. nerwobólem trójdzielnym ( ból mięśni twarzy), bólami pozostałych mięśni

5.Zaburzenia mowy
◦ Mowa spowolniona
◦ Mowa bełkotliwa
◦ Zmiana rytmu mowy
◦ Trudności z połykaniem (dysfagia)

6.Zaburzenia funkcji pęcherza moczowego i jelit
◦ Potrzeba częstszego wypróżniania się, niepełne wypróżnianie się, utrata kontroli nad momentem wypróżnienia
◦ Problemy z jelitami: zaparcia, a rzadziej – utrata kontroli nad pracą jelit

7.Zaburzenia w sferze seksualnej
◦ Impotencja
◦ Zmniejszenie popędu płciowego
◦ Zmniejszenie wrażliwości na dotyk i inne bodźce

8.Nadwrażliwość na ciepło
◦ Ten symptom bardzo często powoduje przejściowe pogorszenie się objawów

9.Zaburzenia percepcji i zaburzenia emocjonalne
◦ Utrata pamięci krótkotrwałej
◦ Trudności z koncentracją, oceną sytuacji lub logicznym myśleniem

10.Męczliwość
◦Uczucie zmęczenia, które jest nieprzewidywalne lub niewspółmierne do wykonywanej czynności. Zmęczenie jest jednym z najczęściej spotykanych i jednym z najbardziej uciążliwych objawów SM.
◦ Podczas gdy większość symptomów jest łatwo zauważalna, objawy takie jak: męczliwość, zaburzenia pamięci i koncentracji pozostają często ukryte, ze względu na trudności, na jakie chory natrafia przy próbie opisania ich innej osobie. Czasem rodzina i opiekunowie bagatelizują te oznaki i ich wpływ na osobę z SM, jej pracę zawodową, aktywność społeczną i jakość życia.


Jeżeli zauważasz u siebie te objawy, porozmawiaj ze swoim lekarzem prowadzącym. Podawanie leków, rehabilitacja, fizjoterapia, terapia zajęciowa może pomóc zlikwidować lub zmniejszyć dokuczliwość tych objawów.
ardnienie Rozsiane...